niedziela, 4 października 2015

Loveeeee

5 DNI.
Tylko tyle pozostało do zmiany całego mojego życia. Wyprowadzam się,  po części usamodzielniam. Zostawiam wszystko i wszystkich, jadę za miłością, marzeniami i "lepszym życiem".Cholernie się boję, ale pora zacząć decydować za siebie i podejmować dorosłe decyzje. Dorosłe życie.

My love, my boy, UK, Southampton... I'm coming!

Wiesz co znaczy się zakochać? Kiedy tańczymy bez muzyki na środku Londynu, Zakopanego czy po galerii handlowej, kiedy Ty krzyczysz pod skocznią w Zakopanem, że mnie  kochasz, kiedy zasypiam w Twoich ramionach i jest to najlepsze miejsce w jakim kiedykolwiek byłam, kiedy śmiejemy się z niczego, a ludzie myślą, że jesteśmy pijani, kiedy zachowujemy się jak dzieci, kiedy, jadąc z obcymi, wysiadamy z auta, a Ty łapiesz mnie i mówisz "byłem tak blisko,a nie mogłem Cię pocałować", po czym czule to robisz! Czym jest miłość? Nawet  milczeniem, momentem gdy jestem w Twoich ramionach i nie chcę się ruszyć, gdy o 2 w nocy zamiast spać wychodzimy na balkon na papierosa, gdy Ty robisz śniadania a ja kawy, gdy po prostu jest blisko i jest to największa moja radość.
Życzę wszystkim tak szczęśliwej miłości.